Wednesday 11 November 2009

Profesorowie

Byłem profesorem na przełomie 19 i 20 wieku. Moja uczelnia (chyba w Warszawie pod zaborem Rosyjskim) prowadziła ostrą i bezwzględną rywalizację z Uniwersytetem Miscatonic, a polegało to na tym żeby doprowadzać uczonych przeciwnej uczelni do obłędu. Punkty dostawało się za profesorów przeciwnika zamkniętych w zakładach psychiatrycznych lub popełniających samobójstwo.
Pierwotny pomysł tej konkurencji polegał na odkrywaniu / budowaniu rzeczy tak niezwykłych by załamać światopogląd przeciwnika. Przykładowo - stworzyliśmy cywilizowane bakterie, których największe państwo budowało widoczne gołym okiem miasta i pałace i tym właśnie "zapunktowaliśmy" jednego biologa drugiej uczelni.
Konkurencja jednak rzadko była tak czysta. Obie strony zatrudniły masę parapsychologów, mediów, telepatów, jasnowidzów i czarowników. Wielu z nich to byli szarlatani i oszuści i co zabawne ci właśnie byli najskuteczniejsi w zdobywaniu punktów. Wysyłaliśmy szpiegów żeby fałszowali przeciwnikom wyniki badań i podmieniali książki w bibliotece na szokujące fałszywki. Przejmowaliśmy linie telegraficzne i pocztę by podawać fałszywe informacje z innych źródeł. Przekupywaliśmy psychiatrów żeby wystawiali fałszywe diagnozy. Przebieraliśmy się i straszyliśmy tych których udało się złapać samotnie. Szczytem było porywanie rodzin uczonych, wywożenie ich w głąb Rosji i fabrykowanie dowodów że owe rodziny zginęły w straszliwy i niewyjaśniony sposób.

No comments:

Post a Comment